Bohaterowie

córka króla
Nie przypominałam wielkich władczyń z kart ksiąg, które spoczywały w królewskiej bibliotece. Zamiast ozdobnych sukien z dużą ilością falban wolałam proste spodnie podkradzione z domku dla służby, lekko za dużą koszulę oraz splecione w warkocz włosy. Wiele razy musiałam przez to słuchać narzekań Christine, jak zwykle niezadowolonej z postępowań swojej córki.

książę Audiopii
Zielone oczy Jacopa zmuszały mnie do odwrócenia wzroku. Nie był typem wychwalającego się na lewo i prawo księcia. To jego poddani wyśpiewywali o nim pieśni, podając tylko i wyłącznie jego zalety. Sam w sobie był jednak niezwykle nieśmiałym człowiekiem.

niania Judette
Często widywałam ją w kuchni oraz jadalni, gdzie śledziła każdy ruch swojej matki. Nigdy nie widziałam jej jednak w rozpuszczonych włosach. Swoje płomiennorude pasma spinała szczelnie w wysokiego koka. Były jedynym dowodem na to, że jej ojciec był połykaczem ognia.


druga w kolejce do tronu
Uwielbiała jarmarki. Harry nie mógł wtedy spuścić jej z oczu. Nabuzowana opowieściami Chiary o swoim ojcu i jego kolegach buszowała wśród straganów, podziwiając co rusz jego bogactwa. Czasem zastanawiałam się, ile energii mieści w tym swoim niewielkim ciałku.

siostrzeniec królowej
Podrapał się ze zniecierpliwieniem po nosie. Od zawsze był moim najlepszym przyjacielem. Lubiłam jego dystans do siebie i lekkie zniecierpliwienie. Tak, chyba nikt nie miał równie wybuchowego charakteru co Harry.

królowa
Często mnie poprawiała. Kazała siedzieć prosto, dygać przed markizami oraz baronami. Nie przeszkadzały jej siwe pasemka, widoczne wśród ciemnych jak noc włosów; ona wiecznie wyglądała młodo i pięknie. Nie mogłam uwierzyć, że ta kobieta jest moją matką. 

Żmijogłowy
król
Jego serce od dawna było przesiąknięte dumą i troską wyłącznie o swoje medaliony. Nie wiedziałam, czemu tak się zachowywał. Gdy byłam małą dziewczynką, prawie codziennie organizował specjalnie dla mnie festyny, gdzie aż roiło się od moich ulubionych ciasteczek z miodem. Teraz nie interesowała go rodzina ani poddani.

później

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz